W Grasse wszystko zaczęło się od garbarstwa. A dokładniej ujmując, perfumowanych rękawiczek, które były odpowiedzią na rosnące zainteresowanie pachnącymi olejkami. W przeciwieństwie do czasów starożytnych kiedy pachnidła miały zastosowanie lecznicze i kosmetyczne, w czasach średniowiecznych służyły raczej maskowaniu nieprzyjemnego zapachu – kąpiele uznawano bowiem wtedy wręcz za szkodliwe dla zdrowia. A ponieważ również garbowana skóra modnych wówczas rękawiczek czy pasków miała nieprzyjemną woń i w tym przypadku doskonałe zastosowanie znalazły pachnidła. Z czasem zamiast importowania surowców zaczęto wykorzystać panujące w Grasse doskonałe warunki do własnego wyrobu perfum. Tak zaczęła się pachnąca historia tego miejsca.
Dzisiaj niewielkie Grasse, położone niecałe 20km od Cannes, określane jest mianem światowej stolicy przemysłu perfumeryjnego, jest francuskim i światowym centrum produkcji naturalnych aromatów (lawendy, mirtu, jaśminu, róży, kwiatu pomarańczy czy dzikiej mimozy). W mieście działa sieć około sześćdziesięciu firm związanych z przemysłem perfumeryjnym, dająca zatrudnienie niemal jednej trzeciej jego mieszkańców. Grasse to również miejsce, gdzie swoje umiejętności rozwijały najlepsze „nosy”, czyli perfumiarze obdarzeni talentem do tworzenia kompozycji zapachów. Od 2002 roku działa tu nawet Grasse Institute of Perfumery kształcący w tym kierunku kandydatów na „nosy”.
Perfumerie
Odwiedzający Grasse także mają szansę poznać nieco zaplecza wytwórstwa perfum i jego historii, korzystając z darmowych wycieczek z przewodnikiem po jednej z trzech najstarszych wytwórni: Molinard, Galimard czy Fragonard. Tą ostatnią odwiedziliśmy dwukrotnie, za każdym razem wychodząc z firmowego sklepiku z nowym pachnącym zakupem. W tym roku przewodnim zapachem jest jaśmin, który zresztą co roku obchodzi swoje święto w Grasse na początku sierpnia (Fête du Jasmin).
Muzeum Perfum
Niemniej interesujące jest jedyne w swoim rodzaju Międzynarodowe Muzeum Perfum (MIP), które odwiedziliśmy za darmo trafiając przypadkiem na tydzień bezpłatnego zwiedzania. Kilkupiętrowe Muzeum to nie tylko eksponaty za gablotką, ale również próbki przeróżnych zapachów.
Ogrody MIP w Mougins
Kilkanaście kilometrów od Grasse, w miejscowości Mougins, Muzeum oferuje możliwość zwiedzania ogrodów z bogactwem roślin i kwiatów, z których pozyskuje się zapachowe esencje.
A gdy nasz zmysł powonienia będzie potrzebował odpoczynku polecamy spacer po uliczkach uroczego Grasse. Chociaż nawet tutaj niełatwo uwolnić się od zapachów docierających z miejskich ogródków czy maleńkich sklepików z pachnidłami w przeróżnej postaci.